Galeria

Galeria 2023

GaleriabYrp53A%j5Mclzpj

Semper Fidelis na rocznicy Powstania Warszawskiego 2020
Grupa rekonstrukcyjna Semper Fidelis na obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego1 sierpnia, 76 lat od wybuchu powstania warszawskiego, w polskich miastach zawyły syreny. Ten symboliczny sygnał oznajmiający historyczną godzinę „W”, to hołd złożony bohaterskiej Warszawie i heroizmowi tysięcy walczących o nią i o niepodległą Polskę powstańców. Co roku tę ważną dla Polaków rocznicę, uroczystymi obchodami upamiętnia sama Warszawa, a w warszawskich wydarzeniach rocznicowych od kilku lat udział bierze grupa rekonstrukcyjna z Lubonia Semper Fidelis. Kilkunastokilometrowym przemarszem ulicami stolicy, rekonstruktorzy w umundurowaniu powstańców, przypominają przechodniom o wydarzeniach z sierpnia 1944 r., o bohaterach walczących i ginących na barykadach tego miasta. Pomysłodawcą i inicjatorem takiej formy upamiętniania powstania warszawskiego, jest Sergiusz Myszograj. W VI Marszu przez Warszawę w rocznicę wybuchu powstania, na warszawskim Mokotowie rekonstruktorzy uczestniczyli w uroczystościach pod pomnikiem pamięci batalionu „Baszta” przy ul. Dworkowej, gdzie 27 września 1944 r. Niemcy rozstrzelali 140 wziętych do niewoli powstańców. Przy tablicy pamięci 135 plutonu batalionu „Ruczaj” na wiadukcie nad trasą łazienkowską, spotkali się z żyjącymi jeszcze powstańcami warszawskimi z tego batalionu, a na Placu Zamkowym – gościnnie wzięli udział w koncercie piosenek powstańczych i zakazanych, w wykonaniu Kapeli Sztajer.Zdjęcia Filip Dowjat
Teatry Malta na Bis w Luboniu III 2011
monodram „Zemsta Czerwonych Bucików” autorstwa Philipa Dymitra Gallasa w wykonaniu Janusza Stolarskiego. Ostatni ze spektakli, „Zemsta Czerwonych Bucików”, został brawurowo odegrany przez Janusza Stolarskiego, który zaprezentował nam sporą dawkę swoich aktorskich umiejętności, oddając z wielką ekspresją stany emocjonalne granego przez siebie bohatera. W doskonały sposób sparodiował smutną prawdę – miernych artystów, tworzących masową sieczkę, ku uciesze bezmyślnego odbiorcy. Wszystkie spektakle nawiązywały do tegorocznego hasła, które przypisano festiwalowi – wykluczeni. Występujące w sztukach postaci połączył wspólny los poszukiwania nadziei, pragnienia miłości, normalności i przyjaźni w otaczającej rzeczywistości, która jest szara, smutna, często też brutalna. Teatry maltańskie, przez niektórych uważane za kontrowersyjne, a czasem wulgarne, są alternatywnym sposobem na obcowanie ze sztuką, którą zwykle ciężko wartościować. Tutaj to teatr przychodzi do widza, który jest najważniejszym elementem całej gry. Aktorzy mogą improwizować, a spektakl może mieć najuboższą scenografię. Jeśli jednak nie istnieje porozumienie między aktorami a widownią, teatr nie istnieje. W Luboniu, jak zawsze, widzów nie zabrakło. Mieszkańcy, a także goście, chętnie uczestniczyli w tegorocznej lubońskiej edycji festiwalu. Wstęp na wszystkie prezentowane w tym roku spektakle był bezpłatny. Darmowe bilety można było odebrać w punkcie informacyjnym Urzędu Miasta Luboń. Kolejny, trzeci raz, miłośnicy sztuki obejrzeli w Luboniu teatry w ramach Malta Festival Poznań 2011. Przedstawienia, jak co roku, odbyły się w budynku firmy Lubanta, udostępnionym dzięki uprzejmości pana Jana Kołodziejczyka. W tej nietypowej i inspirującej scenerii mogliśmy obejrzeć trzy spektakle. Jak informuje Urząd Miasta pierwsze pomysły realizacji przedsięwzięcia, jakim jest lubońska edycja festiwalu, powstały na przełomie 2008 i 2009 roku. Dyrektor artystyczny, Lech Raczak wyraził wówczas zainteresowanie przeniesieniem części spektakli maltańskich na teren Lubonia. Przestrzeń industrialna Lubanty była też mu wcześniej znana z produkcji dla Teatru Telewizji Polskiej. Tegoroczne teatry maltańskie w Luboniu rozpoczęły się 6 lipca 2011 roku spektaklem „Howie i Rookie Lee” Teatru Heleny Modrzejewskiej w Lednicy. Kolejne odbyły się 7 i 8 lipca. Organizatorzy: Urząd Miasta i Ośrodek Kultury w Luboniu.